Miej za duże problemy z kłusownikami - ludzie narzekają, ale wzruszają ramionami.
Strzelaj do kłusowników, kiedy tylko pojawiają się w zasięgu wzroku - wszystkim odbija.
Najbardziej chyba przeraża sposób napisania tego artykułu, jednostronny, grający na emocjach i jednostronnie anty ekologiczny.
Jeśli jedynym sposobem, na ocalenie populacji i jest zabijanie kłusowników na miejscu, to jest to słuszne rozwiązanie. Owszem wymaga pewnie to dopracowania, ale działa. A miejscowi? Gdyby miejscowi od lat nie pomagali kłusownikom jako tropiciele, to może problem nie urósł by do takich rozmiarów, że trzeba strzelać.
Strzelaj do kłusowników, kiedy tylko pojawiają się w zasięgu wzroku - wszystkim odbija.
Najbardziej chyba przeraża sposób napisania tego artykułu, jednostronny, grający na emocjach i jednostronnie anty ekologiczny.
Jeśli jedynym sposobem, na ocalenie populacji i jest zabijanie kłusowników na miejscu, to jest to słuszne rozwiązanie. Owszem wymaga pewnie to dopracowania, ale działa. A miejscowi? Gdyby miejscowi od lat nie pomagali kłusownikom jako tropiciele, to może problem nie urósł by do takich rozmiarów, że trzeba strzelać.
Co do kwestii powiększania Parków Narodowych - brawo Indie. Nie cackają
się jak u nas, tylko powiększają. Odgórnie. Chronią skarby przyrody,
które są dobrem nie tylko miejscowym, czy nawet ogólnonarodowym ale po
prostu ogólnoludzkim.
http://www.bbc.com/news/world-south-asia-38909512
http://www.bbc.com/news/world-south-asia-38909512
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz