Na początek.

Wszystko zaczęło się od eksperymentalnego fanpage'a na Facebooku - czy można dotrzeć do ludzi pisząc ściany tekstu i bardzo rzadko poka...

piątek, 22 września 2017

Na początek.

Wszystko zaczęło się od eksperymentalnego fanpage'a na Facebooku - czy można dotrzeć do ludzi pisząc ściany tekstu i bardzo rzadko pokazując grafiki?

Raczej nie można, zwłaszcza jeśli treści okazują się dla wielu kontrowersyjne. Blog powstaje po to, by przemyślenia Zielibkona - mojego tajemniczego alter ego nie zaginęły w odmętach zuckerbergowej społecznościówki.

Bierzcie i czytajcie, może Was zaciekawi.

Posty będą się pojawiały w każdy poniedziałek o godzinie 18:30

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz